poniedziałek, 25 marca 2013

#2 Prawdziwy Polak

Niski, otyły wąsacz z cuchnącym oddechem i roszczeniowym stosunkiem do życia. Nie ma żadnego logicznego powodu, dla którego tzw. Prawdziwy Polak miałby wyglądać właśnie w ten sposób - a jednak środowiska katolicko-patriotyczne i skrajnie prawicowe są wręcz nadreprezentowane przez osobniki takiego własnie sortu. Zacząłem się więc nad tym zastanawiać i w końcu doszedłem do wniosku, że  summa summarum to dosyć logiczne i światopogląd wpływa też na wygląd człowieka - pośrednio.

Otyłość bierze się oczywiście z braku aktywności innej, niż przedzieranie się przez kolejne kanały telewizyjne przy jednoczesnym sączeniu piwka. bo Prawdziwy Polak za nic w świecie nie przepuści nowego programu kabaretowego (hłe, hłe, ze Tuska się śmiejo), kolejnej kompromitacji narodowej kadry piłkarskiej (Nic się nie stało!) czy żenującego polsatowskiego paradokumentu (Hyhyhyhy, do bidetu nasrał, wieśniak jeden!). Taki tryb spędzania wolnego czasu sprzyja zaokrągleniu sylwetki. Wąsy biorą się oczywiście z wiecznej mody na sarmatyzm (aż dziw, że Prawdziwi Polacy nie noszą szabelek). Nieświeży oddech jest najprawdopodobniej rezultatem niechęci do jakichkolwiek męskich kosmetyków poza szarym mydłem (Co ja się tym będę psikał, odorantem jakim, co ja, pedał jakiś jestem?). Roszczeniowy stosunek do świata to już wynik przekonań stricte politycznych i światopoglądowych.